Odkurzacz twarzy? Maseczka Pilaten
12:31 44
Ja i moja natura testującego wszystko na sobie doprowadziła do tego, że maseczki Pilaten stały się moją własnością. Na początku był istny szał na te maski - odkurzacze, które wyciągały ze skóry wszystkie najgorsze syfy. Obecnie zauważam coraz gorsze opinie na temat tego produktu. Jak spisze się na mojej skórze? Mam nadzieję, że na to pytanie odpowie mój dzisiejszy test.
Zdecydowałam się na maskę w pojedynczym opakowaniu. W takiej paczce znajduje się 6g produktu. Maska w swojej konsystencji jest gęsta i czarna jak smoła. Zapach jest dość specyficzny - cytrusowy, dość nieprzyjemny. Wyczuwalny jest on tylko w czasie nakładania maseczki na twarz.
Maska skierowana jest do cer mieszanych czy tłustych z tendencją do występowania zaskórników oraz powiększonych porów. Producent wspomina, że maska doskonała będzie również do pozbycia się zaskórników zamkniętych.
W dużym skrócie maska ta ma pomóc oczyścić skórę z zanieczyszczeń, zmniejszyć widoczność porów, wygładzić skórę, usunąć z niej martwy naskórek, reguluje pracę gruczołów łojowych przy dłuższym stosowaniu. Czarny kolor maski zapewniony jest przez aktywny węgiel z bambusa.
Skład: Water,polyvinyl Alcohol,Glycerin,Citrus Paradisi,PEG-8,Panthenol,Fragrance,Cellulose Gum,Tetrasodium EDTA,Activated carbon,Rosemary Extract,Avena sativa Extract,Pot Marigold,Zinc Gluconate,Lecithin,Retinyl Palmitate,Arachidyl propionate,Tocopheryl Acetate,Ethyllinolenate,Xanthan Gum,Limonene,Linalool,Geraniol,Methylparaben
Jeśli chodzi o nałożenie maski nie polecam robienia tego dłońmi - brudzi skórki okołopaznokciowe, ciężko później zmyć ją z dłoni. Dodatkowo może spowodować uporczywe plamy ma ubraniach. Maska w zależności od grubości jaką nałoży się na twarz potrzebuje od 15 do 30 minut aby zastygnąć. Ściągniecie jej z twarzy nie jest problematyczne. Ból pojawia się w momencie wyrwania jakiegoś włoska.
Przeraziła mnie konsystencja i wygląd maski po jej zdjęciu. Wyglądała według mnie jak klej na którym zawieszona jest czarne coś. Skóra po zdjęciu maski była klejąca, wymagała natychmiastowego umycia. Nie była zaczerwieniona, podrażniona. Jeśli chodzi o efekt oczyszczenia, to fakt: skóra była gładka poprzez usunięcie martwego naskórka i odstających suchych skórek. Głębokiego oczyszczenia porów niestety nie zaobserwowałam. Pozbyłam się, dodatkowo, włosków.
Czy jest to hit? Według mnie nie. Tak naprawdę maska nieznanego pochodzenia. Obietnice producenta nie są spełnione nawet w połowie. Zatem pytanie, skąd tak dobre opinie w Internecie na temat tej maski?*
W cenie tej maski, w Polsce, znaleźć można wiele dobrych maseczek. Osobiście polecam wam Bielendę maskę peel-off z ekstraktem z ananasa. Cudowny zapach, niska cena i przeogromna skuteczność. Ja po maseczkę Pilaten z pewnością już nie sięgnę.
Miałyście styczność z tą maseczką? Jak ją oceniacie?
*każda twarz jest inna, każda reaguje różnie na produkty. Powyższa opinia jest tylko moim odczuciem na temat tego produktu